Muzeum Narodowe
Muzeum Narodowe od końca XIX wieku służyło jako symbol narodowy i tło niektórych doniosłych wydarzeń politycznych w Pradze. Cichy dramat z udziałem okultyzmu, rządów nazistowskich i człowieka nazwiskiem Jan Kefer rozgrywał się za drzwiami muzeum podczas okupacji. Praga posiada długą tradycję praktyk okultystycznych obejmujących astrologię, alchemię, uzdrowienia przez wiarę i wykład kart tarota – praktyk reprezentowanych przez różne organizacje, które rozkwitły w okresie międzywojennym. Kefer, bibliotekarz Muzeum Narodowego, był jednym z najbardziej uznawanych okultystów swoich czasów oraz założycielem organizacji zrzeszającej okultystów Universalia.
Kefer był również mentorem wielu młodych Prażan, włącznie z Jiřím Smíchovskim. Smíchovský był oddanym wyznawcą okultyzmu a zainteresowanie to uprawiał z pasją po powrocie do Pragi z Europy Zachodniej w 1929 roku. Smíchovský spędził niezliczone godziny w bibliotece Klementinum i w Muzeum Narodowym, studiując stare teksty. Pozostawał w bliskich stosunkach z niektórymi z najsławniejszych praskich okultystów i spędzał długie wieczory odprawiając obrzędy z wybraną grupą bliskich przyjaciół.
Losy obu mężczyzn splatają się ponownie po wprowadzeniu okupacji hitlerowskiej, kiedy Smíchovský stał się informatorem i agentem prowokatorem dla Sicherheitsdienst. W maju 1941 roku Rudolf Hess, zastępca Hitlera i oddany okultysta praktykujący także jasnowidztwo, uciekł do Anglii. Rozwścieczony Hitler rozpoczął Aktion Hess – masowe łapanki okultystów w całej Rzeszy i Protektoracie. Praskie Gestapo okazało się szczególnie gorliwym uczestnikiem, ponieważ, jak Smíchovský napisał w powojennym zeznaniu, wierzyli, że okultyści przyczyniali się szerzenia niechęci wobec Rzeszy wśród Czechów. Okultyści rzekomo wzywali bohaterów z czeskiej przeszłości do wyzwolenia oraz rzucali zaklęcia na Hitlera i niemieckich żołnierzy.
Smíchovský poświęcił sporo miejsca w zeznaniach na opisanie, jak skuteczna była Aktion Hess w Pradze i aresztowania okultystów w mieście. Wszystkie poszlaki i jedno powojenne zeznanie wskazują, że Smíchovský dostarczył Sicherheitsdienst nazwiska, włącznie z nazwiskiem Keflera. Po aresztowaniu w sierpniu 1941 roku Kefler został wysłany do obozu koncentracyjnego, gdzie niedługo później zmarł.
W swoich zeznaniach Smíchovský twierdzi jednak, że Kefer został zdradzony przez czeskiego architekta, którego słynny okultysta miał rzekomo oszukać na 50.000 koron. Smíchovský usilnie się stara, by oczerniać charakter byłego mentora, bez wątpienia w ramach zdystansowania się od jego aresztowania i śmierci. Fragment ten jest zasadniczo typowy dla całego dokumentu. Smíchovský dyskredytuje charakter tych, których zdradził – nawet jeśli zaprzecza zdradzie – jednocześnie gratulując sobie zdolności intelektualnych i dobrze wykonanej pracy.